Jennifer Lopez: Halftime

Nigdy nie byłyśmy wielkimi fankami muzyki Jennifer Lopez, nie dlatego, że nie podoba nam się jak śpiewa, ba! nawet kochamy to, jak tańczy. Po prostu wystarczyło nam kilka kawałków w jej wykonaniu od czasu do czasu na imprezie. Ale bardzo lubimy filmy z jej udziałem, zawsze oglądamy je z wielką przyjemnością. I to zarówno w wydaniu "romantic", jak i "drama" :). Teraz jednak Jennifer podbiła nasze serca swoim filmem dokumentalnym! Tak jest, dokumentalnym! Dziś polecamy Wam nowość z Netflixa. Jennifer Lopez: Halftime to jeden z bardziej inspirujących filmów, jakie ostatnio oglądałyśmy. Inspirujących zwłaszcza dla kobiet!

.....

.....

Mogłoby się wydawać, że takie kobiety, wielkie gwiazdy światowego formatu, jak JLo, są jak skały: piękne, bez kompleksów, pewne siebie, niezniszczalne, nie do ruszenia. W pewnym sensie tak jest. Ale często nie zdajemy sobie sprawy, jaki wysiłek i ciężka praca nad sobą towarzyszy im każdego dnia. Pisząc o pracy nad sobą, oprócz kunsztu zawodowego, którego Jennifer nikt nie może chyba odmówić, mamy na myśli przede wszystkim odpornosć psychiczną, poczucie własnej wartości i samoświadomości. Film HALFTIME świetnie ukazuje te zmagania, bo z wielką szczerością opowiada o nich sama Jennifer Lopez - aktorka, piosenkarka i tancerka.

.....

.....

Na ekranie występuje ubrana w skromny, biały podkoszulek, szary sweter - wydaje się być jedną z nas. I naprawdę tak jest. Jak każda kobieta co dnia stawia czoła ocenom, krytyce, niedocenieniu, zazdrości, zawstydzeniu. Jednym słowem staje naprzeciw tym wszystkim, których jej niebywały sukces kole w oczy jak przysłowiowy cierń. W jaki sposób to robi? Nie, nie wchodzi w daremną polemikę, nie idzie na bezsensowną wojnę w pierwszym szeregu. Zwyczajnie robi swoje, idzie do przodu, pomijając toksyczne relacje i komentarze. Nauczyła się nie odpuszczać swoich celów, ale i nie dopuszczać do siebie energetycznych wampirów, bo wie, że tylko ciągnęłyby ją w dół.

.....

.....

W HALFTIME Jennifer Lopez opowiada o swojej drodze do sukcesu. O tym jak przez całe życie budowała swoją samoświadomość, pewność siebie, choć droga ta nie była usłana różami. Dziś, mając 50 lat, wie już dokładnie kim jest i jaka jest, ile wysiłku kosztowało ją osiągnięcie zawodowej i życiowej pozycji. Wie też ile przeszkód musiała pokonać w drodze na szczyt, jako dziecko imigrantów z Puerto Rico. Rozumie ile stereotypów musiała pokonać jako kobieta i jako latynoska, co więcej mierzy się z nimi nawet dzisiaj, będąc na piedestale świata. Nie do wiary? A jednak, posłuchajcie JLo.

.....

.....

To niesamowite, że w dzisiejszych czasach wciąż zakorzenione są tak powszechnie uprzedzenia wobec kobiet, również w show biznesie. Jennifer opowiada o wszystkich ich odsłonach, bo doświadczyła ich na własnej skórze. Rasizm, seksizm, szklany sufit, body shaming, hejt, zawstydzanie, wykluczenie. Brzmi znajomo, na pewno miałaś do czynienia choćby z jednym z nich? 

.....

.....

.....

.....