Rejs po kalderze Santorini

Wielu podróżników i turystów przyjeżdża na Santorini skuszonych obietnicą niezapomnianych doznań wizualnych. I trzeba przyznać, że nie wyjeżdżają stąd rozczarowani. Z pastelowych tarasów tutejszych miasteczek rozciąga się przepiękny widok na całą Kalderę Santorini, czyli zatokę, jaka powstała po wybuchu wulkanu. Za to od strony morza dech zapierają widoki wysokich i stromych klifów, na których niczym szaleni akrobaci, balansują urokliwe miasteczka: Oia, Fira, czy Tirasia. W samym środku kaldery możemy podziwiać Jej Wysokość - atlantydzką królową zanurzoną w morskiej kąpieli - wulkan Nea Kameni.
.....
.....
Z wybuchami wulkanu, które powtarzały się na przestrzeni setek lat, związana jest legenda o zatopieniu mitycznej Atlantydy - miasta, które nagle zniknęło z powierzchni ziemi, ale do dzisiaj budzi w naszych umysłach tysiące domysłów i filmowych scenariuszy. Pewnie niektórzy z Was widzieli film o Larze Croft z boską Angeliną, która odnajduje zatopione miasto nurkując tuż u wybrzeży pewnej tajemniczej, greckiej wyspy - Santorini właśnie.
.....

Fira - stary port

.....
.....

W opowieści o Atlantydzie można wierzyć lub nie, ale faktem jest, że ruiny starożytnych miast leżą zatopione do dzisiaj na terenie kaldery, niczym uśpieni świadkowie minionej świetności. Żeby je zobaczyć, a przy okazji zwiedzić zakamarki zatopionego wulkanu, warto wybrać się na całodniowy rejs po kalderze Santorini. Rejsy te są dość powszechnie organizowane i z wykupieniem takiej atrakcji nie będzie żadnego problemu. Czy warto? Warto. Bo takie oblicze Santorini nie króluje na Instagramie, a szkoda, bo jest równie zachwycające, jak białe tarasy Oii, tylko nieco bardziej mroczne :).

.....
.....

Rejs zaczyna się w porcie Athinios i trwa cały dzień - pierwszy przystanekj fascynującej podróży w otchłanie geologicznych tajemnic to stary port Fira. O Firze pisałyśmy już we wcześniejszym poście, ale tym razem zwiedzamy ją z poziomu morza. Jest to niezwykłe doświadczenie, bo uzmysławia nam, jak dawniej musiał wyglądać transport i życie na tej rajskiej wyspie. Przecież za każdym razem, kiedy ktoś przybył do portu, musiał wspinać się kilkaset metrów stromymi schodami w górę do miasteczka. Dzień w dzień, bez wyjątku. Niezłe cardio, prawda? Dziś na górę wywiezie leniwych turystów wagonik linowej kolejki, ale to już nie to samo…

.....
.....

Serce kaldery - wulkan Nea Kameni

.....
.....
W starym porcie Fira zatrzymujemy się tylko na kilka minut, by zabrać na pokład dodatkowych pasażerów. Towarzystwo - około 50 osób - jest wielojęzyczne i wielokulturowe. Nasza łódź jest jak kociołek - jak wulkaniczna kaldera - miesza wiele smaków i wiele punktów widzenia. Wszystkich łączy chęć poznawania świata. Obieramy więc kurs na ekscytującą atrakcję - udajemy się do rezerwatu przyrody, czyli na wystający z wody stumetrowy wierzchołek zatopionego wulkanu. Przed nami Nea Kameni.
.....
.....
Łodzie cumują w małej zatoczce u stóp Nea Kameni. Woda w tym ma miejscu nieprawdopodobnie piękny, hipnotyzujący, szafirowy kolor. Wychodząc na ląd, jakby w dramatycznym kontraście do uwodzicielskiej barwy morza, dotykamy twardych, kruczoczarnych i antracytowych skał wulkanicznych. W takim księżycowym, surowym krajobrazie, wspinamy się pod górę przez kolejne pół godziny, by dotrzeć na wierzchołek wulkanu. Upał jest obezwładniający, ale na szczęście na tej wysokości chłodzi nas także bryza, wiejąca od morza.
.....
.....
Widok, jaki rozciąga się z Nea Kameni na otaczające go pierścieniem klify Santorini jest równie zachwycający, co sam wulkan. Wyspa ma naprawdę jedyne w swoim rodzaju położenie geograficzne. Dla mnie osobiście, było to pierwsze zetknięcie z formą kaldery wulkanicznej, którego wspomnienie cały czas przyprawia mnie o dreszcz przyjemności. Dlaczego? Bo jeśli kiedykolwiek wyobrażaliście sobie, jak to było z tym Frodem i jego wspinaczką po wulkanie, by zniszczyć Pierścień, to po wycieczce na Nea Kameni, będziecie wiedzieć, że na 100% łatwo nie było… za to na pewno było warto :).
.....
.....

Gorące źródła - Palea Kameni

.....
Na południowy zachód od Nea Kameni leży malutka, skalista, wulkaniczna wyspa Palea (lub Palia) Kameni. Wedle ostatnich informacji mieszka tu tylko jeden człowiek - Sostice Arvanitis, który hoduje małe stado kóz. Na wyspie znajduje się kilka budynków mieszkalnych i gospodarczych oraz mały kościółek. Ze względu na brak dobrych portów ani statki, ani łodzie nie cumują tu na dłużej, ale może to i lepiej, bo wyspa jest idealną atrakcją dla miłośników naturalnych SPA. Znajdują się tu bowiem gorące źródła - i to zupełnie wyjątkowe gorące źródła. Łączą one w sobie wodę morską i ciepło pobliskiego wulkanu Nea Kameni. Jednym słowem - te gorące źródła znajdują się w morzu :).
.....
.....

Żeby się w nich wykąpać, a także zakosztować maseczki z odżywczego, czerwonego morskiego błota, trzeba wyskoczyć z łodzi wprost w głębiny zatoczki. Jest to bezpieczne i przyjemne doświadczenie. Po pierwsze woda jest tu bardzo ciepła, spokojna i ze względu na zasolenie oraz skład chemiczny wypycha nasze ciała na powierzchnię. Po drugie - kolor tafli wody jest równie zachwycający, jak przy samym wulkanie - najpiękniejszy szafir, jaki widziałam w życiu. Kąpiel w gorącym morskim źródle Palea Kameni, to jedna z tych boskich przyjemności, które choć proste w swej formie i praktycznie na każdą kieszeń, zostają w naszej pamięci na zawsze, niczym najcenniejszy skarb przywieziony z dalekiej podróży.

.....
.....

Thirasia - sąsiadka z naprzeciwka

.....

Kolejnym przystankiem jest Thirasia – malutka wyspa położona niedaleko Palea Kameni - a właściwie na skraju kaldery Santorini, vis a vis urokliwej Oii. Na obszarze niecałych 10 kilometrów kwadratowych mieszka zaledwie 268 mieszkańców, którzy głównie zajmują się prowadzeniem restauracji - miejsce to jest obowiązkowym punktem na trasie wszystkich turystycznych rejsów po kalderze. Miasteczko jest dużo mniejsze niż sąsiednia Oia, ale ma swój niepowtarzalny klimat kameralnego, greckiego portu, w którym czas stanął w miejscu.

.....
.....
Można tu zakosztować kąpieli w czystych, płytkich, przybrzeżnych wodach. Można zjeść smakowity, lekki lunch z owoców morza i grillowanych warzyw. Można skosztować pysznych owoców opuncji figowej i jedynej, niepowtarzalnej w smaku greckiej baklawy. Można zakosztować spaceru stromym chodnikiem w górę wyspy, z portu do centrum miasteczka, ale przy letnich upałach, odradzam taką atrakcję :), bo zdecydowanie przyjemniej jest chłodzić rozgrzane słońcem ciało w morskiej kąpieli.
.....
.....
Rejs po kalderze Santorini odsłania przed nami zupełnie nieznane, niekomercyjne oblicze wyspy. Zbliża nas do minionych czasów sprzed ery Instagrama, kiedy Santorini nie cieszyła się popularnością wśród turystów i celebrytów. Do czasów, kiedy rytm życia wyznaczały wyłącznie morze i słońce, a zamiast wytwornych hoteli były tu zwykłe rybackie osady.
.....
.....
Warto pamiętać, że Santorini oferuje także przepiękne plaże, na których można cudownie wypocząć. Pisałyśmy o tym w poście, do którego link znajdziecie tutaj:: Santorini - najpiękniejsze plaże. Sezon turystyczny trwa na Santorini od maja do końca października, ale tak naprawdę można tu przyjeżdżać przez cały rok. Kto z Was jest spragniony mitów i legend, morskiej bryzy oraz błogiego leniuchowania na plaży, koniecznie musi się wybrać z nami na wirtualną wycieczkę po Santorini - odwiedźcie zatem także nasz kanał na YouTube. Zapraszamy.
.....
.....
...

Przewodniki podróżnicze (eBooki) - Podróże Życia – sklep.followmyflow.com.pl

Co wyróżnia nasze ebooki? Przede wszystkim oszczędzasz czas i pieniądze w przygotowaniu swojej podróży Dajemy Ci piękną oprawę graficzną i zdjęciową Dzięki interaktywnemu menu łatwo i szybko poruszasz się po wybranych zagadnieniach Podajemy Ci gotowy plan podróży. Podróżujesz w realu, albo nie wychodząc z domu. To zale
.....
.....
.....
.....

Postaw mi kawę na buycoffee.to

By accepting you will be accessing a service provided by a third-party external to https://www.followmyflow.com.pl/