Stary Dubaj & Wyspy Palmowe - królestwo Beduinów


Kiedy zaledwie pięćdziesiąt lat temu królowie małych arabskich emiratów połączyli swe państwa pod flagą Zjednoczonych Emiratów Arabskich, niewielu mogło przypuszczać, że oto zaczyna się zupełnie nowa epoka. Wyzwolenie się spod wpływu Brytyjczyków i odkrycie ropy naftowej w latach 60-tych XX wieku to dwa przełomowe momenty w historii tego młodego kraju. Dawni nomadzi - pędzący swoje wielbłądy przez piaski bezkresnej pustyni, wkroczyli na arenę świata bez kompleksów i dystansu. Dumni ze swojej tradycji, mądrzejsi o doświadczenia z przeszłości, przygotowani na wyzwania jutra.

.....
.....

Niebywale bogaci Dubajczycy, posiadają dzisiaj najdroższe konie, jachty i rezydencje. Jednakże przy tym zachwycie nowoczesnością, nie zrezygnowali ze swojej tożsamości, języka czy ubioru. Połączyli zdobycze przyszłości z tym, co najcenniejsze w tradycji. Zbudowali strzeliste wieżowce, usypali sztuczne wyspy, a na nich postawili luksusowe hotele i apartamenty, które kłaniają się niskim, tradycyjnym budynkom starej części Dubaju. Zabudowania dawnego miasta i ekstrawaganckie Wyspy Palmowe są jak lustra, które odbijają historię dumnych Beduinów i ich długą drogę z odmętów pustyni do bogactw świata.

.....

Stary Dubaj - Deira

.....
.....
Każdy, kto zwiedza współczesne oblicze Dubaju - pisałyśmy o tym w poście Dubaj - najbogatsze miasto świata - powinien zahaczyć także o starą część miasta, tak zwany Stary Dubaj. Bez tego, obraz jaki zachowa w sercu będzie niepełny, nieadekwatny, nieco naiwny. Dopiero spacerując hałaśliwymi uliczkami bazaru, wdychając intensywny zapach przypraw, czy targując się zawzięcie z nachalnymi sprzedawcami można poczuć atmosferę i kulturę. Po przepłynięciu słonego kanału Dubai Creek, w wąskich, zacienionych uliczkach Starego Miasta, zrozumiesz jaki Dubaj jest naprawdę. Bo bajka o pucybucie, który został milionerem to w istocie historia tego niezwykłego miejsca.
.....
.....
.....
Ciekawym sposobem, aby dostać się do dzielnicy Deira, w której mieści się najstarsza część miasta, jest przepłynięcie wodną taksówką przez kanał Dubai Creek. Sam transfer trwa zaledwie dziesięć minut, ale jest przyjemną odmianą po ultra nowoczesnych atrakcjach jak najszybsze windy świata, czy największe na świecie centrum handlowe. Przeprawa przez Dubai Creek jest wprowadzeniem do innego świata. Oldschoolowe taksówki - łodzie zwane dhow, które mają na pokładzie do dwudziestu osób - zabierają nas w podróż w czasie i dają nam chwilę, by owiała nas chłodna bryza, a w głowie zawirował zapach morza i orientalnych przypraw z pobliskiego bazaru. 
.....
.....
Stary Dubaj, który rozciąga się u wybrzeży Dubai Creek, był niegdyś jednym z najważniejszych portów na Półwyspie Arabskim. Można tu było spotkać poławiaczy pereł, handlarzy przyprawami, materiałami i złotem. Przybywały tu także karawany kupieckie z całej Arabii. Czy wiele się zmieniło od tamtego czasu w charakterze tego miejsca? Cała tajemnica tkwi w tym, że niewiele. Wiadomo, że dziś zamiast wielbłądów u wrót meczetów, czy bazaru nie stoją już wielbłądy, ale poza tym atmosfera kipi orientem.
.....
.....
W Deira znajdziesz esencję arabskiej egzotyki. To wąskie uliczki, zabudowane ozdobnie drewniane balkony, wieże wiatrowe, minarety dawnych meczetów, kafejki, gdzie możesz zapalić fajkę wodną - shishę - i napić się doskonałej kawy arabica. Jeśli lubisz ciszę - to miejsce nie jest dla Ciebie. Ale jeśli dasz się uwieść zapachom i smakom, wtedy nieustający gwar i chaos będą pięknym uzupełnieniem tej pocztówki z podróży. Wbrew pozorom, w tym rozgardiaszu panuje jakaś niezwykła harmonia. Może to zasługa jednolitych beżowych ścian i murów Starego Miasta, które tonują buzującą energię. A może to spokojne wody Dubai Creek i dostojne wieże minaretów, które zdają się mówić, że w tym szaleństwie jest jakaś sprawdzona od wieków metoda...
.....
.....

Bazar - Souk Madinat Jumeirah

.....

Zaraz po przeprawie przez Dubai Creek kierujemy swe kroki do najstarszego centrum handlowego w mieście, czyli na bazar Souk Madinat Jumeirah. Dzień handlowy wypada w tym miejscu w każdy dzień tygodnia. Ruch jak w ulu - dosłownie. Sklepiki upchnięte w zabudowane korytarze bazaru, to w istocie małe wszechświaty, jaskinie pełne skarbów. A każdy taki sklepik ma swojego króla i obrotnych robotników, którzy wypatrują w tłumie potencjalnych klientów, zagadują, wciągają do środka, przekonując, że mają najlepszy towar. I nieważne czy chcesz kupić akurat buty, czy przyprawy, czy tylko jesteś tu, by pooglądać.

.....
.....
Nawoływania dobiegają nas z każdej strony: hello, come, come! Tylko zaglądnij, zobacz, co oferujemy: najlepsze przyprawy, szafran, kawę, buty, ceramiczne miseczki, olejki, daktyle, jedwabne chusty, a może wolisz naszyjnik ze złota!? NIE?! Ach, nie wiesz, co dobre! 
I zaznaczamy tu uczciwie, że słowo NIE we wszystkich językach świata znaczy tu tyle co: być może wpadnę, rozważam taką opcję, w sumie i tak zamierzałam kupić arabską sukienkę na lato :). Jeśli więc chcecie skutecznie odmówić nagabującym Was sprzedawcom, to polecamy sprawdzoną metodę, którą stosują wszyscy mieszkańcy Bliskiego Wschodu: wystarczy lekko unieść głowę i w tym samym czasie cmoknąć głośno ustami. Gwarantujemy, że to najlepszy gest na stanowcze: NIE!
.....
.....
Zacienione uliczki bazaru prowadzą nas dalej, w głąb. Spacer w tym miejscu jest wytchnieniem od palącego słońca i upału. Jeśli masz więcej czasu, zatrzymaj się na chwilę, by skosztować pysznej kawy, albo doskonałych lodów z wielbłądziego mleka. Czy wiesz, że mleko wielbłąda jest niemal zupełnie pozbawione tłuszczu oraz uczulającej laktozy? W smaku jest słodkie i naprawdę pyszne. Jeśli masz ochotę na lunch, śmiało skosztuj lokalnej kuchni w jednej z dziesiątek małych restauracji. Wszędzie jest czysto i bezpieczne, a jedzenie w Dubaju jest naprawdę wyśmienite. Zresztą, z naszego doświadczenia wynika, wbrew panującym stereotypom, że jedzenie i picie lokalnych potraw jest najlepszą metodą anty klątowową :). Dlaczego? To proste - uzupełniasz swoją florę bakteryjną lokalnymi bakteriami i w ten sposób zyskujesz odporność na dolegliwości żołądkowe.
.....
.....
A skoro zawędrowałyśmy już tak daleko :), to najwyższa pora na prawdziwy shopping. Przed nami jedna z najsłynniejszych części Souk Madinat Jumeirah - Targ Złota. Z pozoru wygląda skromnie, dokładnie tak samo, jak cała reszta dubajskiego bazaru. Niech Cię to nie zmyli! W jubilerskich sklepach znajdziesz wyłącznie wyroby ze złota. Kolczyki, naszyjniki, bransolety, pierścionki. A skoro mowa o pierścionkach - największy na świecie złoty pierścionek znajduje się właśnie tutaj. I serio! On jest naprawdę duuuży - zresztą zobacz na zdjęciach.
.....
.....

Co możecie jeszcze kupić na bazarze w sercu Starego Dubaju? Piękne pantofle - identyczne jak na filmie Seks w wielkim mieście 2 - arabskie stroje, intensywne i naturalne olejki, herbatę, kawę, daktyle, czekoladki z wielbłądziego mleka, suszone owoce i kolorowe wyroby z ceramiki. Dla nas to są zawsze najcenniejsze pamiątki z podróży. Kiedy siedząc przy kominku będziemy popijać espresso z ziaren przywiezionych z Dubaju, poczujemy się jakbyśmy były tam znowu. A kiedy włożymy owoce do pięknych naczyń kupionych w malutkim bazarowym sklepiku, pomyślimy: - o! ależ tam było pięknie! Warto odwiedzić Stary Dubaj i zakosztować jego atmosfery, by potem jej część przenieść do serca i do własnych czterech ścian.

.....
.....

Wyspy Palmowe - Jazar an-Nakhil 

.....
Potrzeba człowieka wizji, aby pisać po wodzie - słowa arabskiego władcy Mohammeda bin Rashid al-Maktoum stały się zalążkiem jednego z najbardziej nieprawdopodobnych projektów architektonicznych. Projektu, który wdarł się głęboko w morze i piaskiem usypał marzenia.
.....
.....
Wyspy Palmowe - nazywane ósmym cudem świata - były ziszczeniem fantazji szejka Dubaju o najbardziej ekskluzywnym centrum turystycznym świata: ogromnym i zapierającym dech w piersiach wszystkim, którzy tu przyjadą. To, co wydawało się na pierwszy rzut oka odrealnionym pragnieniem władcy, stało się jedną z pereł Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Od marzenia poprzez konsekwencję do pełnej realizacji - możliwe? Dla mieszkańców Emiratów wszystko jest możliwe! I właśnie w takim duchu wychowuje się dzieci.
.....
.....
Realizacja przedsięwzięcia rozpoczęła się w 2001 roku i pochłonęła miliardy dolarów. Jednak to, co najbardziej zdumiewa - to kształt wysp. Każda z nich została usypana w formie palmy, mimo że można było usypać zwykłe wyspy, w dodatku odbyłoby się to zapewne i szybciej, i taniej. Ale przecież jesteśmy w Dubaju! Nic tutaj nie jest takie jak gdziekolwiek indziej na świecie. Tu wszystko musi być spektakularne, nieprzewidywalne i unikalne! Szacunkowi dla bogatej tradycji zawsze towarzyszy duma z nowoczesnych osiągnięć. Jedno nie wyklucza drugiego, a razem tworzą niezwykły i niepowtarzalny kolaż.
.....
.....

Powstały trzy wyspy: Palma Jumeirah (Dżamira), Palma Jebel Ali (Dżabal Ali) oraz Palma Deirah (Dira) - wszystkie zostały usypane z piasku wydobywanego z dna Zatoki Perskiej. Jednak na chwilę obecną, tylko pierwsza z nich jest oddana do użytkowania. Budowa Palmy Jebel Ali - dwukrotnie większej od Jumeirah - została wstrzymana ze względu na ogromne środki finansowe, które wchłonęła - można by rzec - jak gąbka. Z kolei projekt budowy Palmy Deirah został zmodyfikowany i w jej miejscu nie powstanie wyspa o kształcie palmy, ale cztery mniejsze wysepki Deira Island, które mają się stać największym nocnym centrum na świecie.

.....
.....
Palma Jumeirah została oddana do użytkowania w 2009 roku, a jej otwarcie zostało uświetnione przez występ Kylie Minogue. Jumeirah jest ekskluzywna, z luksusowymi hotelami i ośrodkami wypoczynkowymi, markowymi sklepami i wyszukanymi atrakcjami, zaspokoi najwybredniejsze i najbogatsze;) gusta turystów, rezydentów i gwiazdy sportu oraz show biznesu, które mają tu swoje domy i apartamenty.
.....
.....
Na wyspę można się dostać koleją jednoszynową, której tor wiedzie na wprost aż na sam czubek palmy, pod bramy hotelu Atlantis. I jak to już Emiraty zdążyły nas przyzwyczaić - jest to jeden z najbardziej luksusowych hoteli na świecie. Jego architektura w stylu arabskim i delikatny, piaskowo różowy kolor przykuwają wzrok. Ale to, co widoczne na zewnątrz, jest niczym w porównaniu z tym, co ukryte… pod wodą. W hotelu można bowiem wynająć apartamenty, które znajdują się pod powierzchnią tafli morza, a z bankomatu da się wypłacić najprawdziwsze …. ZŁOTO! No ale kto bogatemu zabroni ;)?! 
.....
.....
Jesteśmy zachwycone Dubajem i tym Starym, i tym w stylu retro, i tym nowoczesnym - miastem z przyszłości. Wiemy, bo nie jesteśmy naiwne, że w każdym kraju są plusy i minusy, tajemnice i wielka polityka. Ale ta wizja, jaka w Dubaju nas urzeka jest idealnym odzwierciedleniem naszego motta: Follow My Flow - płyń z moim nurtem!. Można połączyć to, co znane i nieznane, da się czerpać z tradycji i rozwijać się dla przyszłości. Impossible is possible! Zainspirowane tym doświadczeniem nie zapominamy, żeby marzyć i te marzenia realizować. A czemu i my nie miałybyśmy mieć w planach wynajęcia takiego apartamentu pod wodą :)? Jak to mówi jeden z największych współczesnych wizjonerów: Potrzeba człowieka wizji, aby pisać po wodzie. Wizualizacje naszych marzeń sięgają i do nieba i pod wodę!
.....
.....
.....
.....
.....

By accepting you will be accessing a service provided by a third-party external to https://www.followmyflow.com.pl/